[Case Study] Szybkie zdjęcie filtra za nienaturalne linki

Blob

Dobrych przypadków na „zdjęcie filtra” do analizy nigdy za wiele, dlatego dziś publikuję krótki case study zdjęcia powiadomienia o nienaturalnych linkach na jednej ze stron firmowych. Klient przyszedł do nas już z nałożonym filtrem, to jest z powiadomieniem, że posiada „nienaturalne linki prowadzące do Twojej witryny” w Narzędziach dla Webmasterów Google.

Powiadomienie o nienaturalnych linkach

Kiedy Google wysłało powiadomienie o złych linkach do klienta tego nie wiem. Po uzyskaniu dostępu do GWT nie ma niestety wglądu we wcześniejsze wiadomości, ale nie jest to najważniejsze. Przystąpiłem do analizy linków jakimi dysponuje serwis.

Analiza linków (dzień #1)

Analiza oczywiście na podstawie danych z Google Webmaster Tools i obróbka przy pomocy Scrapeboxa i MS Excel. Dlaczego tylko takie narzędzia? Choć korzystam na co dzień z MajesticSEO, to rzadko przydaje się on do oczyszczania profilu linków. Bardzo wiele stron zapleczowych, katalogów, precli czy innych słabych miejscówek na linki blokuje roboty MajesticSEO i obraz linków jest niepełny, a więc i analiza będzie niepełna.

Scrapebox świetnie nadaje się do przetworzenia listy linków z GWT na ich „rzeczywisty odpowiednik”. Zbieramy informacje o rodzaju linku, jego anchor-text oraz czy w ogóle istnieje lub czy strona źródłowa jeszcze działa. Otrzymany wynik idealnie przetwarza się w MS Excel, który w przeciwieństwie do darmowych odpowiedników (Open Office, Libre Office) nie ma problemów z dużymi listami (choć są też ograniczenia naszego sprzętu przy bardzo dużych plikach).

Dlaczego w tym case nie wspominam o narzędziach wspomagających analizę profilu linków takich jak LinkDetox czy SiteCondition.com? Niestety w wielu przypadkach, szczególnie przy takiej „przeciętnej” ilości linków, wynik ich działania utrudnia sprawę ponieważ selekcja jest słaba. Zamiast przyspieszać pracę tak naprawdę dodają nam kolejnych zajęć, które cały proces wydłużają.

W wyniku analizy linków otrzymałem:

  • 5835 linków pobranych z GWT,
  • 2925 linków faktycznie działało i istniało w trakcie analizy,
  • 2910 linków nie istniało lub strona nie działała w trakcie analizy,
  • 716 linków oznaczonych jako do usunięcia lub na listę zrzeczenia się do Disavow Tool,
  • 550 linków oznaczonych jako podejrzane i do ewentualnej drugiej analizy,
  • 1659 linków, które na tym etapie oznaczyłem jako dobre linki.

Nie są to ogromne ilości linków, określiłbym ten przypadek jako „przeciętny”.

Przygotowanie listy do Disavow Tool (dzień #2)

Zdecydowana większość linków oznaczonych jako „do usunięcia” to stare katalogi, precle, fora internetowe itp. Praktycznie żadnych szans na skuteczne usunięcie tych linków, szczególnie, że klientowi zależało na czasie. Zapadła decyzja o przeniesieniu wszystkich 716 linków na listę zrzeczenia się linków w Disavow Tool. Po zgrupowaniu części linków w całe domeny, lista nienaturalnych linków do zgłoszenia przyjęła postać:

  • 21 całych domen (parametr domain:domena.pl)
  • 247 adresów URL

Lista została zgłoszona przez formularz https://www.google.com/webmasters/tools/disavow-links-main

Prośba o ponowne rozpatrzenie serwisu przez Google (dzień #4)

Przyszedł czas na wysłanie prośby o ponowne rozpatrzenie serwisu w wyszukiwarce Google. Przygotowałem tekst zgłoszenia, opisując dokładnie sytuację. Zawsze w takich zgłoszeniach podaję dwa linki do Dysku Google (z dostępem do odczytu osoby posiadającej link):

  • lista linków, które zostały usunięte, nie istnieją, lub strona nie działa,
  • lista linków zgłoszona do Disavow Tool.

„Wycofaliśmy ręczne działania antyspamowe” (dzień #11)

Sukces! Po 11 dniach od rozpoczęcia prac, po 7 dniach od wysłania zgłoszenia, przychodzi informacja o wycofaniu wcześniej podjętych ręcznych działań antyspamowych wobec strony klienta.

Wycofanie działań ręcznych w Google

Temat zamknięty bardzo szybko. Sukces osiągnięty już przy pierwszym zgłoszeniu. W większości podobnych przypadków wycofanie działań ręcznych osiągam przy 1-3 zgłoszeniach.

Zdjęcie filtra a wzrost pozycji (dzień #20)

Wzrost pozycji nastąpił dziewiątego dnia od zgłoszenia, czyli ogólnie 20 dni po rozpoczęciu działań. Jak widać pozycje wróciły z „próżni”, czyli z poza pierwszej setki wyników w Google.pl:

Wzrost pozycji po zdjęciu filtra

Dwie frazy nie wróciły, co wynika jednak z braku optymalizacji strony na te frazy i po prostu nie miały „gdzie” wrócić. W tabeli są także dwie jednowyrazowe frazy. Jak widać prawie wszystkie frazy mają pozycje w top10.

Wzrost ruchu z wyszukiwarki

Poniżej zrzut ekranu z GWT. Niebieska linia to widoczność strony w wynikach (wyświetlenia), czerwona to kliknięcia. Pierwsza zielona linia pionowa to moment wysłania zgłoszenia, druga to dzień wzrostu pozycji. Pozioma linia różowa pokazuje próg widoczności, który został przekroczony po zdjęciu filtra.

Widoczność w wyszukiwarce

Widać wyraźną poprawę i jest to efekt trwały.

Podsumowanie

Do zdjęcia filtra, czyli powiadomienia o podjęciu działań antyspamowych wobec strony za nienaturalne linki, potrzeba było zaledwie 11 dni. Na samą odpowiedź Google na zgłoszenie o ponowne rozpatrzenie potrzeba było 7 dni czekania. Do powrotu pozycji potrzeba było łącznie 20 dni.

Opublikowano w Blog SEO: , aktualizacja: